Bractwa w Stanach Zjednoczonych – potęga uniwersytetów

Bractwa w Stanach Zjednoczonych - potęga uniwersytetów

Huw Williams (Huwmanbeing)

Bractwa w Stanach Zjednoczonych odgrywają bardzo dużą rolę na uniwersytetach. Przynależność do elitarnej grupy często ma duży wpływ na ewentualne odniesienie sukcesu w przyszłości. Niejednokrotnie też świadczy o statusie w grupie i wpływa na postrzeganie w oczach innych.

Właściwie każdy słyszał o bractwach w USA. Niektórzy porównują je do organizacji studenckich w Polsce i chociaż istnieje kilka punktów wspólnych, to różnice są niezaprzeczalne. 

Bractwo a NZS – co jest czym?

Tradycja bractw w Ameryce sięga XX wieku. Mają one charakter ekskluzywny – wprowadzono proces rekrutacji, a także okres testowy. Ponadto, mimo upływu lat i globalnego równouprawnienia, bractwa wciąż dzielą się na męskie i żeńskie. Same organizacje skupiają się wokół relacji towarzyskich, działalności charytatywnej oraz rozwijania kontaktów zawodowych. 

NZS mają krótszą historię, bowiem związane są z potrzebami studentów okresu PRL-u. Ich charakter był otwarty, służył promowaniu praw studentów, działalności społeczeń oraz wspieraniu inicjatyw edukacyjnych. NZS był również związany z działalnością Solidarności, co pokazuje, że ugrupowanie nigdy nie stroniło od otwartego zaangażowania w kwestie politczne.

Różnice między grupami studenckimi widać też na przykładzie symboliki. Bractwa znane są z przywiązań do greckiego alfabetu, specjalnych strojów, insignii, tradycyjnych pieśni i rytuałów inicjacyjnych. Często również dysponują swoimi domami, które służą jako swoiste centra społeczności. NZS jest mniej ceremonialny, wyniosły. Silnie powiązany z Solidarnością wykorzystuje jej symbolikę. Z racji uwarunkowań społeczno-gospodarczych nie koncentrował swojej działalności w domach.

Należy też pamiętać, że bractwa w USA są cenione za wspieranie swoich członków oraz odgrywanie dużej roli w życiu nawet po zakończeniu edukacji, ale też krytykowane przez pryzmat swojej ekskluzywności, elitaryzmu oraz kontrowersji. NZS cieszy się dobrą opinią poprzez swoje zaangażowanie w procesy przemian demokratycznych w Polsce, ale obecnie jest organizacją znacznie mniej aktywną.

Bractwa symbolem potęgi

Bractwa w USA wychowały wielu prominentnych przedstawicieli świata kultury, polityki oraz biznesu. Przykładem J. Edgar Hoover. Przyszły szef FBI należał do konserwatywnego Kappa Alpha Order. Doświadczenie oraz znajomości zebrane podczas edukacji pozwoliły Hooverowi na otrzymanie pracy w administracji, które przyczyniły się do rozwoju jego imponującej kariery i osiągnięcia statusu jednego z najpotężniejszych ludzi w Ameryce.

Inni członkowie znanych bractw:

  • Delta Kappa Epsilon: George H.W. Bush oraz George W. Bush, Theodore Roosevelt, Gerald Ford, 
  • Alpha Phi Omega: Bill Clinton
  • Tau Kappa Epsilon: Ronald Reagan, Lyndon B. Johnson
  • Alpha Delta Phi: Elon Musk, Franklin D. Roosevelt
  • Alpha Sigma Phi: Warren Buffett
  • Sigma Chi: David Letterman, Brad Pitt, John Wayne

Bractwa w USA są też nierozerwalnie związane ze światem sportu. Do takich organizacji należeli między innymi Michael Jordan oraz Peyton Manning, którzy odcisnęli swoje piętno na NBA i NFL. Wyniki meczów tych popularnych rozgrywek łatwo sprawdzicie dzięki kod promocyjny sts.

Kontrowersje związane z bractwami

Wcześniej wspomnieliśmy, że działalność bractw wiąże się z pewnymi kontrowersjami. O co dokładnie chodzi?

Jednym z największych problemów wydaje się brutalność, do których dochodzi podczas “otrzęsin”. W wyniku incydentów, wiele uczelni zaostrzyło przepisy dotyczące bractw, ale problem ten nadal występuje. Podobnie nierozwiązana została kwestia używek. Bractwa często organizują imprezy, na których obowiązują luźne zasady dotyczące picia alkoholu, co prowadzi do nadmiernego spożycia i ryzykownych zachowań, takich jak picie na umór czy agresja. Wiele bractw nie przestrzega zasad ustanowionych przez uczelnie w zakresie polityki antynarkotykowej, co niekiedy prowadzi do interwencji policji.

Wreszcie trzeba poruszyć też temat dyskryminacji i rasizmu. Skandale związane z przemocą na tle rasowym w bractwach są powszechne i zwracają uwagę na problem głęboko zakorzenionych uprzedzeń w tych organizacjach.